Nieco bardziej sportowy VW Golf? Cóż, jak pokazuje przykład tego niebywale popularnego auta, nie musi to być wcale takie kiepskie połączenie.
Gdy kończyły się lata 90, Audi postawiło na innowacje. Przejawiało to się w tym, że próbowano za wszelką cenę wprowadzać rozwiązania, których nie miał nikt inny. W rezultacie, otrzymaliśmy na przykład dziwne miejskie auto oznaczane jako Audi A2 czy flagową limuzynę Audi A8 z panelami słonecznymi na dachu. Ale przy okazji powstało Audi TT, które jest naprawdę ciekawym egzemplarzem, a na dodatek bardzo dobrym wyborem.
Czy wiecie, że nadwozie TT wykonano z aluminium? Takie rozwiązanie obniżyło masę własną, poprawiło osiągi, a także zmniejszyło spalanie. Co prawda w chwili debiutu wiele osób zżymało się, że TT wygląda jak transporter opanczerzony, lecz w tej chwili wygląd przyjął się już na ulicach. Aluminium ma tę zaletę, że nie da się go naprawić, a zatem raczej nie kupimy TT po jakimś poważnym wypadku.
Jaki silnik wybrać? Bliski krewny Golfa przejął niemal całą technikę od popularnego VW i mamy do dyspozycji na przykład znane i lubiane 1.8 T (polecamy) czy jednostkę 3.2 VR6. Wybór powinien być ograniczony do silników w dobrym stanie, bowiem z serwisowaniem Audi nie ma żadnych problemów