Gdy Mercedes klasy średniej został zaprezentowany po raz pierwszy, większość ludzi patrzyło ze zdumieniem. Jak to możliwe, by producent ogromnych luksusowych samochodów wypuścił tak małe auto?
Pierwsza generacja C-klasy złośliwie nazywana była Baby-Benzem, ale szybko okazało się, żę ten samochód niczym nie ustępuje swoim większym braciom. Auta jeżdżą w dobrym stanie do dzisiaj, a Baby Benz zdobył ogromną popularność na całym świecie. Jego bezpośredni następca, Mercedes klasy C to klasa sama w sobie. Niestety, jest znacznie mniejszy niż auta z wyższych klas, co sprawia, że jak na Mercedesa komfort jest dosyć kiepski. Dla wielu osób zbyt mała może być też przestrzeń bagażowa – nie przekracza ona w żadnym wariancie 500 litrów, co będzie niemiłą niespodzianką dla wielu osób.
Problematyczna bywa jakość. W Mercedesie w końcu doszli do głosu księgowi, którzy zarządzili wszędzie oszczędności. W rezultacie, wiele elementów szczególnie elektronika cechują niedoróbki. Naprawy są niestety drogie, a na dodatek, C-klasa często rdzewieje, co nie przystaje autu za tą cenę. Diesle bywają problematyczne – nie są już sztandarem jakości, jak to dawniej bywało. Polecamy za to benzyny które są całkiem trwałe.