Na polskich drogach dosyć rzadko można zobaczyć auta typu roadster. A szkoda, bo taka na przykład Toyota MR2 potrafi dać mnóstwo przyjemności z jazdy.
Auto projektowane było z myślą o rynku amerykańskim i to tam doskonale się sprzedawało. Niestety, jak na europejskie standardy, ta Toyota jest dosyć kiepsko wykonana. Plastiki skrzypią, a po kilku latach mają bardzo brzydką fakturę. Nie wspominamy już nawet o ciągłym stukaniu dochodzącym zza deski rodzielczej. Na szczęście, co do trwałości jednostek napędowych trudno mieć zastrzeżenia, bo są one po prostu wytrzymałe. Troche martwi mała moc, bo zaledwie 155 koni mechanicznych. Można kupić auto z USA lub silnik z Japonii gdzie moc będzie sięgała nawet ponad 200 koni.
Niestety, a może i na szczęście, biorąc pod uwagę ilość dźwięków we wnętrzu MR2, w środku w Toyocie jest bardzo głośno. Jak w każdym rasowym aucie, tak i tutaj, silnik jest tuż za plecami pasażerów. Sprawia to, że jest w samochodzie bardzo gorąco i można ogłuchnąć przy okazji przyspieszania. Ale czy ktoś by się tym przejmował w aucie sportowym?
Słowem – jeśli szukacie nietuzinkowego samochodu na weekendowe przejażdżki, MR2 może być całkiem niezłą propozycją dla Was. To auto zawsze pozostanie niszowe w naszym kraju.