Wybierasz się własnym autem za granicę? Musisz dołożyć wszelkich starań by o niczym nie zapomnieć. Licho nie śpi, a na pewno latem nie śpią policjanci zarówno krajowi jak i zagraniczni. Na dodatek zagranicą możemy być zdecydowanie surowiej potraktowani niż jego rodzimi obywatele. Najwięcej mogą nas kosztować mandaty. W krainie zegarkami czekolada usłanej, czyli Szwajcarii przekroczenie prędkości o 20 kilometrów na godzinę może nas pozbawić nawet tysiąca złotych. Zresztą w Norwegi stawki te idą jeszcze bardziej w górę. Wystarczy przejechać na czerwonym świetle by pozbyć się aż 3 tysięcy złotych! Mandat wynosi 660 euro co w przeliczeniu daje tak wysoką sumę. Co najgorsze za granicą mandaty trzeba opłacać od razu. W każdym innym przypadku osoba złapana na przestępstwie może wylądować w areszcie, póki nie dostarczy niezbędnej sumy pieniędzy. Dobrze jest rownież zwrócić uwagę na to w jaki sposób układamy bagaże. Jeśli widoczność będzie niewielka, również możemy zostać ukarani mandatem.