Nie od dziś wiadomo, że Japonia jest krajem w którym nieustannie brakuje miejsca, co niejako zmusza tamtejszych producentów samochodów do ciągłych kompromisów w dziedzinie zmniejszania objętości pojazdów. Nasz bohater nigdy jednak Japonii nie widział, bowiem oferowano go tylko na rynku europejskim.
Oparte o osobowy model Carisma auto jest wyjątkowo praktyczne. Niemal dowolne możliwości aranżacji wnętrza sprawiają, że auto sprawdzi się w każdej sytuacji. Tylna kanapa jest jednak zwartą konstrukcją, a nie kilkoma oddzielnymi fotelami, jak to często ma miejsce u konkurencji. Nie martwmy się jednak – bez problemu możemy przesuwać kanapę o kilkanaście centymetrów, dzięki czemu zyskamy albo więcej miejsca w środku, albo w bagażniku.
Jeśli chodzi o silniki, to mamy dobrą wiadomość – prawie wszystkie godne są polecenia. Celowo piszemy “prawie”, ponieważ mając świadomość zamiłowania naszych rodaków do zasilania LPG, jednostka 1.8 GDI nie będzie zbyt dobrym wyborem – ma wtrysk bezpośredni, który wymaga stosowania niesamowicie drogich rozwiązań. Poza tym, nie można zbyt wiele zarzucić temu silnikowi, gdyż nie tylko mało pali, ale jest również całkiem dynamiczny.